Jako fanka włoskich smaków nie odmawiam sobie makaronów z mięsem. A już a pewno nie odmawiam sobie lasagne <3 Na zakupach dorwałam makaron lasagne pełnoziarnisty, więc nieposiadając się z radości zdecydowałam, że czas na tą wyborną potrawę.

Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie dodała, stąd też pomidory z zalewy na wierzchu mięsnej zapiekanki. Dzięki nim nawet rozmrożona i odgrzana lasagne nie była sucha i gumowata. Nie wiem, czy to wina mojej mikrofali, czy też każda tak ma, ale podgrzewając danie pomidor został lodowato zimny, dlatego olecam poczekać aż wszystko będzie w temperaturze pokojowej. Lasagne to kolejne danie, które można mrozić i zabrać w pudełku do pracy <3

Składniki (na 4 duże lub 6 małych porcji)
– 2 puszki całych pomidorów bez skórki
– przecier pomidorowy 800 g
– 600 g mielonego mięsa wołowego
– 4 cebule
– 300 ml mleka
– 200 g startej mozzarelli
– czubata łyżka mąki pełnoziarnistej (u mnie żytnia)
– 2 ząbki czosnku
– łyżka oregano
– łyżka ziół prowansalskich
– szczypta pieprzu i soli

Przygotowanie:

MIĘSO:
Na patelni szklimy cebulę z czosnkiem.
dodajemy mięso mielone i dalej smażymy;
gdy mięso jest już ścięte dodajemy przecier, jedną puszkę pomidorów, przyprawy i gotujemy aż zgęstnieje.

SOS:
do garnka wlewamy 300 ml mleka i dodajemy czubatą łyżkę mąki pełnoziarnistej. Mieszamy tak długo, aż sos będzie gładki.

LASAGNE:
Formę polecam wyłożyć papierem do pieczenia, chyba, że wasza jest na tyle fajna, że nic do niej nie przywiera. wykładamy na dno naczynia makaron i przekładamy sosem czerwonym, następnie sosem białym (wyjdą około 3 warstwy, posypujemy odrobiną sera, aż do wykończenia składników. na wierzch kładziemy pomidory, posypujemy resztą sera i solidnie dodajemy oregano.
piec około 30 minut.

Wartości odżywcze: (na 6/4 porcje)
kcal 445/662
Białko 37,8/56,7 g
Tłuszcze 11,7/17,6 g
Węglowodany 38,5/50,2 g
Błonnik 5,25/3,5 g