Nie raz, nie dwa i nie pięćdziesiąt zdarzyło mi się wyjść z domu bez śniadania i kombinować w sklepie – co zjeść, by miało to sens, ja chęci do działania a mój organizm nie walczył z poziomem glukozy i insuliny zamiast z wyzwaniami dnia codziennego.

Gdy jeszcze pracowałam w biurze i nie miałam komfortu zrobienia sobie kawki i śniadania pomiędzy praniem, pacjentami a zabawą z kotem (ah, żyć nie umierać ;)) zwykle mój leń z rana wygrywał i miast robić śniadanie w domu to po prostu je kupowałam.

Dużym plusem w pracy jest lodówka i możliwość zostawiania w niej półproduktów spożywczych, choć wiem, że niestety nie każdy ma taką możliwość w pracy.

Oczywiście wiadomo, że często w sklepach mamy problem ze znalezieniem produktów, które mają idealny skład – czasem warto wybrać mniejsze zło, jak ja w wypadku kabanosów. Gdy jednak mam możliwość to wybieram te lepsze gatunkowo – mój faworyt to kabanosy z kurczaka marki KONSPOL leżące na półkach Biedronki, a wasze?

Od razu zaznaczam, moje posiłki mogą wydawać się wam monotonne – jednakże będąc osobą w spektrum jest to dla mnie jak najbardziej naturalne. Oczywiście, będąc także dietetykiem pracuję nad tym, by moje posiłki były urozmaicone (w czym teraz zdecydowanie pomaga mi prezent od męża, PerfectMix do gotowania, taki nasz polski thermomix z firmy ELDOM), ale śniadania zwykle u mnie wyglądają podobnie. I w domowych zdecydowanie królują jaja. A jako, że w biurze ciężko o jaja (bo robia ciężką atmosferę i ciężkie spojrzenie współpracowników ;)) to poza domem lecę standardowo:

Białko – serek wiejski
Tłuszcze – pestki dyni,
Węglowodany – Bułka pełnoziarnista, warzywa, owoce
Białko i tłuszcze – kabanosy
Tłuszcze – pestki dyni
Węglowodany – pieczywo, warzywa, sok owocowy
Białka i tłuszcze – kabanosy
Węglowodany – pieczywo, marchewki, banan
Białka – serek naturalny
Tłuszcze – pestki dyni
Węglowodany – pieczywo, marchewki, sok owocowy
Białka – serek naturalny
Tłuszcze – pestki dyni
Węglowodany – bułka żytnia, pomidorki
Białka – serek wiejski
Tłuszcze – pestki dyni
Węglowodany – bułka pełnoziarnista, papryka
Białko – kefir
Tłuszcze – pestki dyni
Węglowodany – bułka pełne ziarno, warzywa, sok owocowy
Białko – kurczak pieczony, serek naturalny
Tłuszcze – kurczak pieczony, pestki dyni
Węglowodany – bułka pełne ziarno, pomidorki
Białko – kabanosy
Tłuszcze – kabanosy
Węglowodany – grahamka, mieszanka meksykańska, pomidorki

I taki mini bonus, pudełko do pracy z resztek domowych:

Kanapki z jajkami, musztarda i szczypiorkiem, resztka warzyw z gotowania obiadu

Oczywiście są to posiłki na oko, bez liczenia, ale z pewnością będą lepsze niż zupka chińska, 7days i puszka coli. Dostarczą energii na kilka solidnych godzin pracy, nasycą głód i pomogą nie ulegać pokusom, które nierzadko czyhają na nas za biurkiem 😉

Bardzo chętnie poznam wasze „klasyczne” zestawy sklepowe, którymi posiłkujecie się, gdy nie uda wam się, lub jak ja jesteście leniuchem, zrobić śniadania w drogę 🙂 Zapraszam do komentowania!