Nie mając pomysłu na śniadanie i będąc jeszcze zaspaną pomyślałam, że pokroję spbie pomidorka i cebulkę i zjem mini posiłek, by nabrać sił i wymyślić coś pożywniejszego.
Jak to zaspany człowiek, nie wiedząc co się dzieje dookoła z automatu zrobiłam mój ulubiony środek warzywnych tortilli, który jako surówka sprawdza się idealnie!
Składniki:
Pomidor
1,5 łyżki kukurydzy z puszki
7 oliwek
Szalotka
4 rzodkiewki
Pół garści kiełków (u mnie rzodkiewkiwych)
Amarantus preparowany (wg uznania)
Sos ulubiony sos lub przyprawy (u mnie sos czosnkowy kupny, któremu nie umiem się oprzeć)
Przygtowanie:
Pomidora kroimy na 4, wydrążamy środek, kroimy w kostkę.
Szalotkę i oliwki także kroimy w kostkę.
Mieszamy pomidorka, oliwki, cebulkę, kukurydzę, amarantusa i sos.
Na to kładziemy rzodkiewki pocięte w ćwiartki plasterków i posypujemy kiełkami.
Składniki odżywcze wg kalkulatora z Ilewazy.pl (porcja ok 320 gr):
Białko: 4,65 gr
Tłuszcze: 4,3 gr
Węglowodany: 20,13 gr
Błonnik: 5,9 gr
Kcal: 222,1
(z czego 103 kcal to mój przeklęty sosik ;))
Porcja taka starcza na jedno śniadanie, bądź dwie tortille, jeśli macie trochę więcej czasu na pichcenie to polecam zrobić je osobiście wykorzystując przepis Darii 🙂
/misza